Zgodnie z informacjami podanymi przez portal TVN24, wypadek autobusu komunikacji miejskiej na Białołęce wzbudził poważne zaniepokojenie i skłonił władze stołecznego Zarządu Transportu Miejskiego do podjęcia natychmiastowych działań. Po tragicznym zdarzeniu, w którym ucierpiał starszy mężczyzna, autobus trafił na policyjny parking w oczekiwaniu na szczegółową analizę techniczną. , śledczy podejrzewają usterkę techniczną pojazdu, która mogła spowodować brak kontroli nad nim przez kierowcę, prowadząc do tragicznych konsekwencji.
"Autobus, po przejechaniu przez pasy, wjechał na środek ronda i zawisł. - Z relacji kierującego, przekazanej policjantom pracującym na miejscu wynika, że zatrzymał się on przed przejściem dla pieszych, po czym pojazd gwałtownie ruszył i wtedy stracił nad nim panowanie. Kierowca był trzeźwy - mówi komisarz Paulina Onyszko z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI.
Z naszych ustaleń wynika, że przebieg wypadku opowiedziany przez kierowcę autobusu, jest zgodny z tym, co zarejestrowały kamery zamontowane w pojeździe." podaje TVN24.
Kontrola wszystkich egzemplarzy autobusów tureckiego producenta ma na celu zidentyfikowanie ewentualnych wad technicznych i zapobieżenie podobnym incydentom w przyszłości. Decyzja o ponownym sprawdzeniu taboru miejskiego jest środkiem zapobiegawczym, mającym zapewnić bezpieczeństwo pasażerom oraz ograniczyć ryzyko kolejnych wypadków na stołecznych ulicach. Dodatkowe badania będą prowadzone w celu ustalenia dokładnych przyczyn tragedii oraz wzmocnienia procedur kontroli technicznej pojazdów komunikacji miejskiej.
Comments